DEPRESJA A WYPALENIE MACIERZYŃSKIE
Depresja nie jest tożsama z wypaleniem rodzicielskim – są to dwa różne stany, które jednak miewają pewne punkty wspólne, np. poczucie smutku, niechcenia, zmęczenia. Dlatego też pewnych trudności może dostarczać próba rozróżnienia czy mówimy o depresji czy też o wypaleniu rodzicielskim.
Wypalenie częściej zdarza się matkom, dlatego też często spotykamy nazwę wypalenie macierzyńskie – warto jednak pamiętać, że stan wypalenia może dopaść zarówno matki, jak i ojców. Wypalenie macierzyńskie czy ojcowskie nie jest DIAGNOZĄ KLINICZNĄ – aktualne klasyfikacje chorób takie jak DSM-V czy ICD-10 nie podają wytycznych diagnostycznych ani nie uznają tego stanu jako choroby.
Jest to więc oczywista różnica między depresją, która w klasyfikacjach chorób od lat jest uznawana i traktowana jako poważna jednostka chorobowa.
Czy to oznacza, że wypalenie macierzyńskie bądź ojcowskie jest mniej poważnym stanem? Nie. Po prostu w aktualnych klasyfikacjach nie jest uznane za chorobę (podczas gdy wypalenie zawodowe jest już uznawane) oraz nie ma opracowanego jednorodnego protokołu dotyczącego “leczenia”.
Warto jednak dobrze to zrozumieć: wypalenie macierzyńskie nie jest uznawane za stan kliniczny gdyż jest to przypadłość stosunkowo nowa. Historia tego zaburzenia jest ściśle związana ze zmianami społecznymi i technologicznymi, które mają miejsce w ostatnich kilku dziesięcioleciach. Możemy więc spekulować, że w kolejnych zmianach klasyfikacji chorób stan wypalenia macierzyńskiego, ojcowskiego bądź ogólniej rodzicielskiego będzie dopisany do listy chorób.
RÓŻNICE MIĘDZY DEPRESJĄ A WYPALENIEM MACIERZYŃSKIM / RODZICIELSKIM
Choć wypalenie macierzyńskie nie jest rozumiane jako choroba, nie oznacza to, że stan ten nie jest niepokojący. Aktualnie możemy mówić o nim jako o stanie zwiększonej podatności na rozwój konkretnych jednostek chorobowych, m.in. depresji i zaburzeń lękowych. Wiemy również, że doświadczanie wypalenia macierzyńskie predysponuje do zachowań agresywnych i przemocowych wobec dzieci. W związku z powyższym do zgłaszanego poczucia wypalenia w macierzyństwie należy podchodzić niezwykle poważnie.
Depresja zwykle dotyka całego obszaru życia chorego – stan osłabionego nastroju, braku napędu i motywacji tyczy się wszystkich (bądź prawie wszystkich) sfer życia – podczas gdy w wypaleniu macierzyńskim / rodzicielskim osłabienie nastroju, zniechęcenie, przemęczenie może objawiać się tylko w obszarach stycznych do rodzicielstwa.
Depresję od wypalenia macierzyńskiego / rodzicielskiego powinien rozróżniać specjalista – psychoterapeuta, psycholog, psychiatra.
TYPOWE OBJAWY WYPALENIA MACIERZYŃSKIEGO
W rozumieniu różnicy między depresją a wypaleniem macierzyńskim pomóc może również zwrócenie uwagi na ich różną etiologię – wypalenie jest aktualnie rozumiane w ramach teorii reakcji na stres, zaś depresja jest rozpatrywana jako stan obniżonego nastroju. Chociaż obserwowalny “efekt” obu stanów może być podobny, to przy depresji będziemy się spodziewać głównie obniżenia nastroju i popędu, podczas gdy przy wypaleniu będziemy mówić o obniżeniu nastroju w związku z ogromnym stresem, przeładowaniem bodźcami, niedostateczną ilością zasobów potrzebnych do “ogarnięcia” sytuacji.
W związku z tym też typowe objawy związane z wypaleniem macierzyńskim / rodzicielskim obejmować będą:
- poczucie niemocy, bezradności
- przemęczenie i przytłoczenie, wycieńczenie
- napady złości, wybuchy agresji, przemoc psychiczną i fizyczną
- poczucie braku zasobów i sposobów na sprostanie sytuacji
WAŻNY ELEMENT WYPALENIA MACIERZYŃSKIEGO
Kolejnym ważnym elementem wypalenia macierzyńskiego / rodzicielskiego jest doświadczane przez rodzica poczucie winy (które niekoniecznie jest obserwowalne w depresji).
Rodzic ma sobie za złe i robi sobie wyrzuty związane z tym, że jest niedostatecznie dobry, nieodpowiednio się zachował, nie sprostał swoim oczekiwaniom oraz oczekiwaniom społecznym.
Poczucie winy w wypaleniu macierzyńskim powoduje, że rodzice czują się zawstydzeni własnym zachowaniem. Nie chcą się przyznawać do swoich odczuć i działań przez co często odwlekają konsultację ze specjalistą.
NIE WIESZ CZY TO DEPRESJA CZY WYPALENIE MACIERZYŃSKIE?
Właściwie co za różnica? Ma to znaczenie głównie dla specjalisty, który będzie stawiał rozpoznanie i układał plan leczenia. Jeśli czujesz się źle poszukaj wsparcia! Nie ma znaczenia czy powodem tego samopoczucia jest rozwijająca się depresja czy wypalenie macierzyńskie – obie te rzeczy są poważne i należy się nimi zająć pod okiem specjalisty.